Kochani wczoraj z “Ulicznicznikami “ pisałam urodzinowe limeryki dla naszej wspaniałej solenizantki Elżbiety. Sto lat Elżuniu, oraz 200 lat!
Spróbuj przełamać tę powagę i strach w czasie pandemii , pobaw się z nami.Pokaż, jak kończysz? Na ulicy limeryków ludzie mają tysiące wspaniałych pomysłów! Ale tutaj zamieszczam tylko te, moje skromne.
Wszystkiego Najlepszego, Elu <3
To dla Elżbiety John z Arizony
włożył dziś stringi na kalesony
na swym rumaku
mknął niby sokół
nim u stóp Eli stanął olśniony
To dla Elżbiety John z Arizony
włożył dziś stringi na kalesony
to stringi Eli
gdyż od niedzieli
na urodzinach tych zatracony…
To dla Elżbiety John z Arizony
włożył dziś stringi na kalesony.
i bez wytchnienia
składał życzenia
kreśląc na stringach same kulfony!
To dla Elżbiety Robert z Rybnika
stanął golutki u drzwi Aldika
czekał w kolejce
by kupić Elce
stringi, by na go więcej nie brykać!
To dla Elżbiety Robert z Rybnika
stanął golutki u drzwi Aldika
kupił “na krechę”
stringusie w dechę
na punkcie Elki bowiem miał bzika.
Fajna zabawa! 🙂
Skocz na ulicę i dopisz swoje!Piszesz świetnie.