Jemiołuszki Przyleciały jemiołuszki
i obsiadły jesion cały!
Stary jesion poweselał,
dawno takich gości nie miał.
I trzepocą się z zachwytu
naradzają: sritu- citu,
Dzika róża? Głóg? Tarnina?
– Takich smakołyków nie mam!
Hej migranci! Hej, ptaszęta!
Fruńcie tutaj do okienka!
– Sypią dzieci do karmników
Ziaren moc dla podróżników.
Najadły się, pośpiewały,
nagle- frrr! Odleciały!
Stoi jesion zadumany,
na samotność znów skazany.
-Będę czekał , może wiosną
znowu skrzydła mi urosną?