Takie oto piękne „Złote Pióro” przyfrunęło do mnie ze Sowich Gór.
Sprawiło mi wiele radości, bo ktoś to pióro specjalnie dla mnie wyrzeźbił, ktoś je podpisał, ktoś o mnie wtedy myślał, ktoś mi to pióro zapakował do koperty z bąbelkami, żeby było bezpieczne, ktoś zaadresował i wysłał, chociaż ma codziennie bardzo dużo zajęć.
Dziękuję za to wszystko Tomaszu. Piękna statuetka!
Miło jest mieć świadomość, że jest się dla kogoś ważnym. Pan Tomasz najwyraźniej docenił Twój wiersz o nim, skoro odwzajemnił się tak piękną rzeźbą. Gratuluję Wam obojgu tak miłych relacji i wzajemnych inspiracji. 🙂