-
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie materiałów zawartych na blogu: “Jeden uśmiech, jedna łza”w całości lub w części bez pisemnej zgody autorki jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.
Autorka wierszy i opowiadań
-
Licznik odwiedzin
- Wszystkich wizyt: 500285
- Dzisiaj wizyt: 299
Książki- moje dzieła literackie :)
Archiwa
Kategorie
Najnowsze komentarze
- Dorota o Walizka marzeń
- bogdan dmowski o Błaganie
- Janina Halagarda o Proooszę, oto kolejne Limy, kto lubi niech czyta!
- gij0e o Pada deszcz
- optymista o Proooszę, oto kolejne Limy, kto lubi niech czyta!
Meta
Galeria
Te myśli
Te myśli
konfesjonał- miejsce,
przy krórym musisz upaść,
aby się podnieść.
Czemu tak bardzo lękasz się spowiedzi?
Serce wali ci, gdy zbliżasz się do kratki
słuchalnicy?
Im bliżej podchodzisz,
tym bardziej bije.
W uszach szumi, i skroń zalewa ci pot.
Nogi ciężkie, ledwie dają się przesuwać
ku przeznaczeniu.
Zemdlejesz? Nie, nie poddasz się!
******
A może zbyt lekko lecisz do spowiedzi?
Wystarczy się ładnie ubrać i uczesać
umyć zęby, żeby
nie śmierdziało?
Po prawdzie, to i tak wiele…
I tych – w kościele
już coraz mniej.
Janina Halagarda, 18.03.2016
Ten wpis został opublikowany w kategorii Poezja, Wiersze dla Was i oznaczony tagami kościół, myśli, poezja, spowiedź, wiara, wielki post, wiersze, życie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Moje serce zawsze chce wyskoczyć z piersi, nogi są jak z ołowiu, nie chcą mnie nieść, jakbym ważyła tonę ……….. a po spowiedzi czuję się lekka jak motyl 🙂
Antoneto, bo Ty wiesz, że stajesz przed Bogiem, a nie przed księdzem 🙂 Dziś myśli jescze tak ktoś?
Dobrze napisane. Ja się odnajduję w pierwszej części wiersza…i tego nic nie zmieni. Musiałabym chodzić z kartką….ale winą tu jest jednak kiepsko odprawiany r-k sumienia.
Zauważyłam to jednak nie tylko na swoim przykładzie, że zły robi wszystko by ten moment opóźnić, ale potem jest się lekkim jak piórko…..
Jednak coś w tym jest
Dla mnie to był kiedyś największy stres.
Na szczęście minęło 🙂
Kochanowski pisał:
„Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz,
Czemu się miła tak często spowiadasz?”
Nie odniosę się do tematu, bo jest mi obcy
Pozdrawiam
Fraszka Mistrza Kochanowskiego „Na nabożną”wyjaśnia nam bezsens postępowania dewotki 🙂
Jaki obcy, przecież śpiewasz w kościele na chwałę Bożą. To więcej niż spowiedź powszechna. śpiew to najlepsza modliwa jest.
Trafnie, zgadzam się z Antonetą. Pozdrawiam wiosennie 🙂
Konfesjonał nie oczyści,
jeśli nasze serce o drugim
złych myśli nie wyczyści,
i nie wybaczy innemu.
Bo sercu dano przykład
jak ma to zdziałać,
przykład jest prosty, tak,
ale gdzie jest wykładnia? -Jest
wykładnia to modlitwa
„Ojcze Nasz” nie odklepana
ale drugiemu darowana!