Zamyśleni
Dał ci Pan Bóg ten ostatni dzień na Ziemi
dał ci szansę, abyś jeszcze mógł coś zmienić
tyle godzin, minut, sekund szybko mknących…
lub chwil tyle w nieskończoność się wlokących
I co zrobisz? W wielkim smutku i panice
zamkniesz oczy,czekać będziesz aż śmierć przyjdzie?
List napiszesz do przyjaciół, do swej matki
pójdziesz na grób,z pocałunkiem złożyć kwiatki?
Do kościoła, by modlitwę wznieść ostatnią
jako posag przed podróżą – zjawą- matnią?
albo może zagrasz znowu w totolotka
i fortunę zgarniesz ..złoto….sławę…. co tam!
Może znowu zwykły obiad ugotujesz
i zaprosisz swą rodzinę, poczęstujesz
komuś powiesz o swym szczęściu i miłości
swym uśmiechem obdarujesz bliskich gości ?
Zamyśleni…w naszym życiu każda chwila
tak ulotna…Nie masz czasu? Przecież żyłaś.
Nie jest warte nic tak bardzo, jak obecność
Więc bądź przy mnie, nim odejdę stąd na wieczność
Janina Halagarda,27.02.2015
Buziaki za ten wiersz!
Wprosiłam się do Ciebie na fb, bo nie mogę polubić ani skomentować z profilu Maminkowa. Tylko ciii, bo jestem incognito ;).
A ja do tej pory nie naumiałam się skorelować bloga z fb, ale to nic…:)
Dobrze jest mieć kogoś przy sobie, szczególnie w trudnych chwilach…
ano nie będziemy tu wiecznie… każdy trafi tam, komu służy… bo niby gdzie miałby … odwrotnie? 🙂
Piękne przemyślenia i bardzo trafna puenta, pozdrawiam
„Dzisiaj tu, jutro tam.
Każda radość krótko trwa”
Napisałaś kiedyś-; Pragnienie nic nie zmienia, i dalej tęsknię tak.”Ja pamiętam ,a ty. Pozdrawiam serdecznie .