Tę kołysankę śpiewałam kiedyś w chórze….a teraz nucę ją mojej wnuczce.
Za górami, za lasami spadł kiedyś deszcz
na róży pąk, srebrzystą mgłą kropelka jedna spadła też.
A właśnie mały, drżący promyk słońca wyjrzał na świat,
w kropelce tej zakochał się, na pąku róży przy niej siadł.
I cały drżał i kochać chciał, i pieścił ją, i tulił ją,
całował ją, aż znikła gdzieś kropelka…
Biedny, drżący promyk słońca zapłakał znów,
zrozumiał, że postąpił źle i serce z żalu pękło mu.
Od tego dnia świat tęczę ma, gdy słońce śle promienie swe
na deszczu tym, to na pamiątkę tęcza lśni…
…tęcza wtedy lśni…
Piękna ta kołysanka. Nigdy nie slyszałem jej niestety na żywo ale słowa piękne. Mam wrażenie, że gdzieś czytałem wiersz o pdoobnej treści. A może to właśnie był tekst kołysanki, tylko ja o tym nie wiedziałem? W każdym razie podoba mi się bardzo. No i muzyka z załączonego filmu równiez miła jest dla moich uszu 🙂
Śliczna ta kołysanka. Lubię Brahmsa, ale ten piękny tekst nie był mi znany. Pozdrawiam -;)
Właśnie tak myślałam, że wiele osób nie zna tych słów….a są piękne.
A na czym niby miał polegać zły postępek Promyka? Przecierz to nie jego wina, a teraz bidulek będzie się gnębił.
Szkoda, że tęczę przywłaszczyli sobie wszelkiej maści „wyzwoleńcy”.
To prawda….mnie tęcza kojarzy się tylko z tęczą, czyli pięknym zjawiskiem optycznym i przyrodniczym.
Kołysanka śliczna 🙂 może i ja się nauczę i córce śpiewać zacznę. Pozdrawiam
Bardzo zachęcam 🙂 Pozdrawiam tam jest taka przerwa…to jest murmurando, czyli mruczando, na którym maluchu już zasypiają 🙂
Dziękuję za przypomnienie tej kołysanki. Znalam ją kiedyś, przed ponad 40 laty.
Zupełnie znikła z mej pamieci a teraz ją sobie przypomniałam . O dziwo, pamiętam slowa.
Dziękuję za przypomnienie.
Pani Halinko, jest mi niezmiernie miło. Pozdrawiam 🙂
Tę kołysankę Brahmsa, śpiewała mi moja mama już w roku 1959!!!
Te same słowa z muzyką, to pięknie współgra!!! dziękuję za Przypomnienie!
:* :* :*
Bardzo mi miło.
Ja nadal śpiewam ją moim… wnuczkom teraz. Pozdrawiam 🙂