Zobaczyłam rozpalone niebo nad lasem
i zaraz-pojawiła się złota kula.
Zawisła na niebie ogromnym szczęściem
rozsyłając dokoła swój blask.
Potem podskoczyła wyżej i nieco zmalała.
Rozlała na niebo promienie i sypie złotym pyłem gwiazd.
Płynie…. i zmienia barwy dnia.
Wieczór lipcowy nam się kłania. I tobie i mnie.
Słyszysz te świerszcze? Cykają na powitanie księżyca.
Gdzie jesteś? Czy ten sam księżyc jest na twoim niebie?
Spójrz, jak jest pięknie….
Posyłam ci garśc złotego pyłu , zdążyłam złapac
jedną czarodziejską chwilę … dla ciebie…
Janina Halagarda, 13.07.2014 obrazek San Carlo
Te czarodziejskie chwile przy księżycu mogą trwać wiecznie. Te spacery w blasku księżyca…… te złączone ręce …………….cóż chcieć więcej?
Pozdrawiam 🙂