Najpierw mamusia zagniata ciasto, a ja się przyglądam.
Potem wycinam ciasteczka foremkami:) Dawniej robiłam to z babcią i mamą. Teraz już potrafię sama:)
Już ciasteczka udekorowane! Wcześniej były w gorącym piekarniku.
Jak się Wam podoba?
Smacznego!
Przepis na ciasto od Korka:
1 kostka masła,
2 szklanki mąki,
pół szklanki cukru,
3 żółtka,
cukier waniliowy.
zagnieść, rozwałkować, wykroić, upiec, dekorować. Smacznego:)
Warto włączać dzieci do zajęć domowych i uczyć je różnych obowiązków. Ile satysfakcji ze wspólnej pracy! Ila radości.Dziecko potrafi wiele,trzeba mu tylko dać szansę.
Wszystkim życzymy szczęśliwych, smacznych i uśmiechniętych Świąt:-D
Jestem jak najbardziej za tym, by dzieci uczestniczyły w takich pracach. Ile przy tym radości i zabawy.
A ciasteczka zapewne znakomite!
Radosnych Świąt życzę 🙂
Dziekuję, Antoneto, wiem, w tym się doskonale rozumiemy…kto jak nie Ty ciągle piecze i gotuje z wnuczętami???
pozdrawiam, pięknych Świąt życzę.
Oj bardzo nam się podoba 🙂 Urocza dziewczynka 🙂
Moje chłopaki uwielbiają robić ciasteczka. Potrafią sami wszystko zrobić. Ja tylko czuwam nad bhp, czyli obsługuję piekarnik i pilnuję czystości przy robieniu ciasteczek. Raz młodszy wpadł na pomysł aby wałkować ciasto na podłodze, bo będzie mu tak wygodniej niż na stole, dlatego nadzór musi być 🙂
Prześliczne zdjęcia, widać ile dziecko ma radości z pomocy mamusi 🙂
Socjoblożko! Podziwiałam te zdjęcia, jak Twoi synkowie pomagają Ci w kuchni i ile mają frajdy! Wyrosną z nich super faceci:)
Ależ śliczna dziewczyna, modelka i kucharka w jednym! I ile radości, że umie robić takie wspaniałe wypieki! Pozdrawiam… chorowicie.
Świetny tekst i piękne zdjęcia. Ileż radości ze wspólnego gotowania. A ciastka na pewno pyszne 🙂 Pozdrowienia dla kuchareczki. Wesołych Świat.
Baaaaaaaaaaardzo nam się podoba!
Wspaniały pomysł z angażowaniem dzieci do domowych wypieków 😉
Zdrowych, wesołych Świąt, kochana 🙂
Oczywiście, że należy dzieci włączać w kuchenne prace. A nic tak nie zbliża, jak wspólne wypieki. Jest czas, by porozmawiać, pobyć ze sobą, a potem wspólnie zajadać ciacha i popijać ciepłym mlekiem. 🙂
Przepis akurat dla mnie;) Ja od lat nie piekę, ale kiedyś robiłam to z moimi córkami. Teraz one są w wypiekach doskonałe i ja nawet się za nie nie biorę. A z wnukiem (2,5) gotujemy razem kisiel:) Pozdrawiam świątecznie:)
a zostało tam jakie? 🙂
ostatnie zdjecie: boskie. A mistrzowie drugiego planu czyli kurczaczki…przesłodkie 🙂
SMACZNEGO
Dzieci, dopóki małe, to się chętnie włączają w takie prace, bo to dla nich rodzaj zabawy edukacyjnej. Im starsze, tym gorzej z tym ich zaangażowaniem. A jak już pracują zawodowo, to chętnie zjedzą, jak kto inny zrobi, bo chcą przecież odpocząć po ciężkiej pracy, gdy mają tę chwilę wolnego! 😉
Pozdrawiam poświątecznie 😀