Malowany koń
Malowany koń! Malowany koń!
Dzieciom bajki opowiada, snuje plotki o pradziadach,
Malowany koń!
Hej! Koniku nasz, co bieguny masz!
Ukołysz że mą córeczkę, ukołysz że też syneczka,
Hej, koniku nasz.
Hej, koniku, hej! Śmiej się do nas śmiej!
Śmiej się do nas co dzień z rana,
Baw się z nami dana, dana,
Dobry humor miej!
Wio, koniku, wio!
Wojtuś bacik mo!
Lecz go nigdy nie używa –
konik bystry,bujna grzywa.
Wio, koniku, wio!
Konik cicho rży. Deszcz za oknem mży.
Mama swoje dzieci tuli,
Śpij, Wojtusiu, luli, luli,
Deszcz za oknem mży.
(zdjęcia z internetu) autor- Janina Halagarda, 13.08.2013 Stryszawa
Piękny wiersz – koniem malowany i piękne ilustracje.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Ula
— hm, malowany koń, w dodatku jeszcze na biegunach … marzenie mojego dzieciństwa… takie niespełnione, ale piękne… tato obiecał, no cóż zawsze były jakieś ważniejsze wydatki… teraz ja dorosłam, już nawet babcią jestem… taty już nie ma, a marzenia zamieniły się we wspomnienia…. takie to życie…. pozdrawiam….
O konikach na biegunach marzy chyba każde dziecko. A jak dostaną konika z wiersza, to ho ho !- coś wspaniałego. Już widzę te rumieńce na twarzyczkach dzieci.
Pozdrawiam gorąco 🙂
Ach, jakie cudne koniki! I wierszyk/piosenka też!
Też zawsze marzyłam o takim koniu! Cudo:)
Dzięki, bo może będą też wierszyki o innych zabawkach ludowych, a więc utrzymane w tonacji folkloru i zabaw ludowych:) Pozdrawiam Was: Talko, Antoneto, Aliku, Ulko i Doroto! Miłego wieczoru:)
Super blog zapraszam do mnie http://potrupachdocelu.crazylife.pl/