Jedna syrenka malutka
włożyła piórka kogutka. Załatwić chce ważne sprawy.
Nad morzem – była może.
Lecz gdy odkryła, że się zmoczyła –
wróciła do Warszawy. (zdjęcie od:”Wiedźmy z Bajkowa”)
(Może ktoś ma ochotę -napisać o tej syrence
kilka zwrotek?)
A jedna pani z Krakowa taka jest zawsze morowa,
syrenką jechać na wczasy chciała-
lecz nie umiała:)I teraz, z tej to przyczyny-
warszawą jedzie, do Pszczyny…
Pana z Władysławowa bardzo bolała głowa.
Na wczasy też miał ochotę, lecz okrutnie bał się plotek.
Któregoś dnia wyjechał w góry
z syrenką: śliczna i uśmiechnięta
na nóżkach ma jednak pęta…
No dobrze, to będziemy kontynuować i żartować , a ja dodam,
że łatwo się nie poddam:)
Czekam na następną zwrotkę:)
Fajna ta syrenka 🙂 🙂 Ktoś miał genialny pomysł. Pozdrawiam 🙂
Bardzo sympatyczne, zdjęcie urocze:)
Śliczna ta mała Syrenka i ciekawy wierszyk.
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę.