Wojtek, wrony, wiatr, dmuchawce… i nieco o ważce…
Wiatr po niebie chmurki gna,
w trawie pasikonik gra,
w budce szpaki robią ruch,
w dal powiewa srebrny puch
– fruuu…
Widać -lecą w dal dmuchawce,
Wojtek fruwa na huśtawce.
Wyżej, wyżej! Dalej, dalej!
Wtedy słonko będzie bliżej!
-Fruuu…
Wokół wieży nad kościołem
wrony krążą wielkim kołem.
Wykrakały, co wiedziały-
w las pośpiesznie poleciały!
Fruuu,fru…, fruuu!
Ważka krąży w sinej wodzie.
Ważka plany snuje co dzień…
Wakacyjne plany ma….
Ważne plany ważka ma?
cha, cha, cha, cha, cha, cha!!!
Janina Halagarda
Fajny,wesoły wierszyk. Aż ma się ochotę pofrunąc wysoko do nieba na tej huśtawce . Potem przechadazać się wśród traw, zdmuchując dmuchawce- jak za młodych lat. Pozdrawiam:)