W poetyckiej kawiarence-
jak w piosence…
Słowa szepczą cichym tonem,
to znów zabrzmią barytonem,
innym razem słychać bas,
nawet sopran śpiewał raz!
Wszystkie głosy bardzo zgrane,
doskonale są dobrane.
To prawdziwy, śpiewny chór,
Nutą dobra w dal rozbrzmiewa,
aby stopić uczuć mur!
W poetyckiej kawiarence
usiądź czasem przy piosence.
Janina Halagarda
Ależ bym sobie siadła w takiej poetyckiej kawiarence, najlepiej przy muzyce na żywo i na pogaduchach z kimś gadatliwym i słuchającym… 🙂 Pozdrawiam!