Za oknem śnieg pada na kwiatów rabatki.
Pokrył już narcyzy, krokusy, stokrotki.
Pada sobie cicho,nie zważając na to-
że niedługo przyjdzie do nas ciepłe lato…
Wsłuchuję się w śpiewy szpaka i skowronka…
Czy nas coś zaskoczy jeszcze tego ranka???
O! gościnnie bociek wylądował właśnie!
Przygląda się zimie i dziwi się wiośnie…
A to tylko kwietnia wiosenne zachcianki:
Śnieg, słonko i bocian
i śliczne sasanki.
Janina Halagarda
Wiosnę mamy w naszych sercach. I tak trzymać. Pozdrawiam.
Witam Cię, Kiniu! ale mi dziwnie wyemitowało tę poranną rymowankę…A bocian to naprawdę dzis przyleciał do Zabłędzy!Zwykle widziałam go już ostatniego marca, ale on chyba przeczuł, że jeszcze zimno
A jednak kogoś inspiruje ta zimowa wiosna i to jak pięknie 🙂
Biedna ta przyroda. U mnie na balkonie szczypior zeszłoroczny wykiełkował i się zieleni dość głupio. U znajomych tulipany się przebiły jakiś czas temu i śnieg je przykrył. Ale te boćki nie takie głupie, jak wróciły, to znaczy – musi być wiosna!
No i tego Dorotko sie trzymajmy!Wiosna musi być- bo jak nie ma wiosny- człowiek żałosny- wiosna musi być:)