A ja tam wolę po prostu ”w marcu jak w garcu” 😉 A tak bardziej poważnie, to dla mnie marzec jest miesiacem szczególnej mobilizacji. 1-go marca otwieram zawsze sezon biegowy, zaczynam bardziej intensywnie ćwiczyć. Zabieram się również za zajęcia, które jakoś zimą odkładałem na później. Chwila ożywienia!
No tak.Ja też sobie postanowiłam,że zadbam nieco o formę i postanowiłam biegać ,ale jestem zwolenniczką pływania i z pływalni też chętnie korzystam.Super! wszyscy na wiosnę się ożywiają i o to chodzi! A wiersz- to tylko taka niedzielna refleksja. Pozdrawiam i życzę dużo słońca.
Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie materiałów zawartych na blogu: “Jeden uśmiech, jedna łza”w całości lub w części bez pisemnej zgody autorki jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.
A ja tam wolę po prostu ”w marcu jak w garcu” 😉 A tak bardziej poważnie, to dla mnie marzec jest miesiacem szczególnej mobilizacji. 1-go marca otwieram zawsze sezon biegowy, zaczynam bardziej intensywnie ćwiczyć. Zabieram się również za zajęcia, które jakoś zimą odkładałem na później. Chwila ożywienia!
No tak.Ja też sobie postanowiłam,że zadbam nieco o formę i postanowiłam biegać ,ale jestem zwolenniczką pływania i z pływalni też chętnie korzystam.Super! wszyscy na wiosnę się ożywiają i o to chodzi! A wiersz- to tylko taka niedzielna refleksja. Pozdrawiam i życzę dużo słońca.
A ja w pamięci mam tylko grudzień.
Super! Na wiosnę życzę Ci jeszcze większych , wspaniałych przeżyć, co by Ci w pamięć głęboko zapadły:)