Idą do nas Mikołaje: pierwszy, drugi, trzeci…
Idą do nas Mikołaje – popatrzcie się dzieci!
Tamten gruby, a ten chudy, ten duży, ten mały,
ten ma wielkie okulary, ten trochę nieśmiały.
Każdy czekał aż do dzisiaj na naszą imprezę,
Każdy przyniósł coś ze sobą. Tak? Ja w to nie wierzę.
Tam w tych workach coś skrywają, coś tajemniczego.
A te gwiazdki – niespodzianki –
nie wierzysz, kolego?
Czy lubicie Mikołaje? Co to za pytanie!
Może prezent dzisiaj każdy z dzieci tu dostanie?
Nie na darmo Mikołajów cała chmara w sali.
Czy dostaną coś w prezencie uczestnicy mali?
Mikołaje na zabawę wszystkich zapraszają
I życzenia – dla spełnienia w darze dla nas mają.
Niechaj gwarą tętni, dudni nasza szkoła.
Niech radośnie czas nam leci, niech się bawią dzieci.
Mikołaje, a czy wiecie czego pragną dzieci?
Niech dla wszystkich w nowym roku co dzień słońce świeci!
Żeby mama była blisko, tato kochał szczerze,
Żeby był czas usiąść razem, zjeść wspólnie wieczerzę.
Pogawędzić – czasem wspólnie na spacer wyjść miły.
Wtedy najszczęśliwsze dzieci, radosne by były.
A dla mamy, taty, babci, cioci, pani w szkole
o przynosisz Mikołaju?
Ja im życzyć wolę dużo zdrowia, cierpliwości,
uśmiechu na twarzy,
Niechaj dzisiaj coś miłego każdemu się zdarzy.
Mili czytelnicy, ten wierszyk napisałam przed laty, a umieściłam go z …sentymentu?
Piękny wierszyk, oby takich więcej 🙂 Pozdrawiam.
Dziękuję Agnieszko. Nawet się nie spodziewałam, że się komuś spodoba. Niektórzy twierdzą, że bardzo staromodny, a teraz światem rządzą inne wartości…Pozdrawiam.
Wierszyk bardzo ładny ale nie lubię mikołaja .
Nawet takiego, co daje prezenty???
Właśnie już gdzieś to słyszałam….a może czytałam?
Stary a nie wie że ja chcę miec prezent pod poduszką.