Jesienną porą
każdy w zadumie
wspomina swoich bliskich.
Tych,co tu byli wśród nas
i żyli –
a potem – nagle -odeszli.
Teraz ich groby
barwinek zdobi,
jedliny gałąź świeża.
Zapalmy znicze,
połóżmy kwiaty.
Mówmy, mówmy pacierze…

Jesienną porą
każdy w zadumie
wspomina swoich bliskich.
Tych,co tu byli wśród nas
i żyli –
a potem – nagle -odeszli.
Teraz ich groby
barwinek zdobi,
jedliny gałąź świeża.
Zapalmy znicze,
połóżmy kwiaty.
Mówmy, mówmy pacierze…
obrazek:www.przedszkolowo.pl
O Janina Halagarda
Nauczycielka i blogerka
Autorka książek dla dzieci: "Koszyczek Mańki", Zimowe całusy",
"Malowane fraszki".
W pracy twórczej pomaga jej pies "Dżeki".
Przychodzi czas pamięci o zmarłych, pogoda temu sprzyja.
Na cmentarzu ciche szepty i rozmowy
i spojrzenia wzrokiem smutnym, wzrokiem niemym.
Na pomnikach pełno igieł modrzewiowych.
Żeby tylko nam nie zmarzły chryzantemy.
Za procesją idą starsi, idą dzieci,
my przy ławce może chwilę przystaniemy.
Popołudnie trochę chłodne, słońce świeci,
Żeby tylko nam nie zmarzły chryzantemy.
Płoną znicze, ulatują w górę dymy,
odchodzimy. Jak o życiu mało wiemy.
Jeszcze w sercu myślą zmarłych utulimy.
Dziś przymrozek. Znowu zmarzną chryzantemy.
Anna Zajączkowska 7 października 2012
Kilkakrotnie ten piękny wiersz przeczytałam, w pełni oddaje on nastrój Święta Zmarłych, a jednocześnie- ta myśl- o tych chryzantemach….chyba najważniejsza(na pewno nie dla autorki wiersza)
Dziękuję bardzo i podziwiam.
Dziękuję za wiersz, który mówi-tym dniem i słychać te szepty, widzę obraz, jak przeźroczystą fotografię.
Pozdrawiam cieplutko.
Dawno już pani nie ma 🙁
Wyjazd do wnusi?
Kiedy już pani wróci, na moim blogu czeka na panią odznaczenie za prowadzenie bloga. To taka nagroda łańcuszkowa, ktoś mnie, ja kogoś i tak dalej, z zabawą towarzyską w tle. Zapraszam.