Jesienny spacer
Miały przedszkolaki dzisiaj trochę czasu,
poszły do Dąbrowy na spacer do lasu.
Podziwiały drzewa i zbierały szyszki,
Grzały się na słońcu,biegały,jak myszki.
W przebogatej barwie roztańczonych liści
wiatr jesienny śpiewa i pląsa i świści.
Słońce pobłyskuje pośród drzew konary,
istny cud natury-takie „czary mary”.
Biedroneczko mała,biedroneczko miła,
gdy nadejdzie zima-co będziesz robiła?
A wy,piękne liście,dlaczego spadacie?
Drzewa soki spiły,a wy usychacie.
A wiatr głaszcze liście,a wiatr pieści drzewa.
Słońce jeszcze grzeje ,ale ptak nie śpiewa.
Dziwują się dzieci jesiennej urodzie,
i złoto i czerwień i miedź dzisiaj w modzie.
Wrócili do szkoły mali przedszkolacy,
choć trochę zmęczeni,wzięli się do pracy.
Ozdobili klasę,że w jesiennej szacie
przedszkolak wygląda-jak król na komnacie!
Janina Halagarda
(można zaśpiewać w rytm krakowiaka)